W okresie wiosennego przesilenia zapraszamy na tydzień do pięknego miejsca w górskiej okolicy, aby na przednówku odradzającej się przyrody, dać się ponieść potrzebie zrobienia czegoś dla siebie. Wiosenne porządki to hasło stare jak świat i co by tu dużo mówić, o wiele starsze od nas, bo my tylko 50 i „kilka” wiosen na karku. Młódki, że aż miło, w sercu ciągle maj, a przed nami jeszcze sporo lat. Najlepiej w zdrowiu i szczęściu, oczywiście, nieprawdaż? Tyle, że i o zdrowie i o szczęście trzeba zadbać. Samo się nie zrobi. Może więc dla odmiany, tej kolejnej wiosny, zamiast przewietrzać szafy i grabić w przydomowym ogródku, warto posprzątać we własnej głowie i w ciele? Pokopać, wygrzebać pozostałości z poprzednich sezonów, usunąć śmieci i przygotować grządki pod nowe zasiewy. Właśnie teraz, kiedy pora sprzyja nowemu myśleniu, warto sobie pozwolić na przerwę od codzienności i wykorzystać ją na kreatywne spojrzenie na własne potrzeby i tęsknoty. Zatrzymać się z dala od rzeczywistości, która być może blokuje Twoje dążenia, odetchnąć, odprężyć się, zasilić ciało, nakarmić zmysły. I odblokować się, otworzyć na nowe.
Daily Archives