Przed Państwem Andrzej Ballo, (rocznik 1964), z wykształcenia matematyk, z zamiłowania poeta, prozaik, dramaturg i scenarzysta. Na Facebooku barwny i kąśliwy komentator życia codziennego. Autor aforyzmów. Gra na gitarze i pisze teksty piosenek. Utalentowany multi-artysta, który sam o sobie mówi, że jest nicponiem, cynikiem, narcyzem, egocentrykiem i hedonistą. Abstynent, miłośnik kawy i dobrych cygar. Zodiakalny skorpion. Mieszka od urodzenia w Lidzbarku Warmińskim.
„Charakterystyka bohatera” to niezła mieszanka wybuchowa. Dodałbyś coś jeszcze?
Wręcz przeciwnie – odjąłbym prawie wszystko i zostawił nazwisko. Uwielbiam je – pięknie brzmi. Wolę, jak definiuje mnie moja twórczość niż ktokolwiek lub cokolwiek. Bez kokieterii przyznam, że miano artysty niekoniecznie mi pasuje – wszak ma obecnie całkiem inne konotacje niż chociażby w epoce Baroku. Teraz można zostać artystą z politycznego nadania lub ukończywszy jakiś artystyczny wydział na prowincjonalnej uczelni. Twórczość przestaje mieć znaczenie – dlatego być może jest coraz bardziej wtórna.