Dzisiaj moje propozycje modowe. JAK MOŻNA INACZEJ. KOLOROWO. W wieku 50+, bez kompleksów i radośnie. Zgodnie z przykazaniem 6-tym Dekalogu Nierdzewnej moda 50+.
Jak już wielokrotnie pisałam, jestem wielką fanką koloru w ubraniach. Nie jestem żadną fashionistką, bezkrytyczną ofiarą mody, żadną wielką znawczynią, nie do końca orientuję się, jakie są aktualne trendy i rzadko mam coś super modnego. Od lat kupuję to, co mi się podoba i co moim zdaniem współgra z moją osobowością. Nie boję się eksperymentować, choć czasami efekty nie są do końca udane. Ale raz się żyje i raz kozie śmierć, a że kózce 50+ jeszcze chce się poskakać, to i nóżka czasem się podwinie. Oczywiście niczego nie narzucam, ale popatrzcie. Może Wam się spodoba, a może nie. Może Was to zainspiruje, a może uznacie, że niekoniecznie. Są to moje propozycje na chłodną wiosnę, taką, jaką mamy w tym roku. Wszystkie ubrania wzięłam „z szafy”, niczego nie kupowałam. Niektóre z tych rzeczy mają i z 10 lat, większość jest kupiona na wyprzedażach albo w lumpeksach.
A na koniec rzucam hasło z piosenki Ewy Bem:
„Do przodu żyj, żyj kolorowo, marzenia najbarwniejsze miej!”
zdjęcia: Ida Strzelczyk, www.soundofshutter.pl
12 komentarzy
Stylizacje ekstra..:)) a najbardziej przypadł mi do gustu czerwony płaszczyk oraz ten biały w czerwone maki..:)
Dziękuję! Czerwony płaszczyk to mój ulubiony 🙂 Ten w maki jest zabawny – od razu się gęba cieszy, jak się człowiek w niego ubierze…
Stylizacje ekstra..:)) a najbardziej przypadł mi do gustu czerwony płaszczyk oraz ten biały w czerwone maki..:)
Dziękuję! Czerwony płaszczyk to mój ulubiony 🙂 Ten w maki jest zabawny – od razu się gęba cieszy, jak się człowiek w niego ubierze…
płaszczyk w maki jest obłędny! Dlaczego ja nie widuje na ulicy takich barwnych babeczek?
Dzięki! A gdzie jest ta ulica??? Mnie też się marzy, aby kolorowych ubrań było coraz więcej! Od razu wszyscy mamy więcej wigoru 🙂
płaszczyk w maki jest obłędny! Dlaczego ja nie widuje na ulicy takich barwnych babeczek?
Dzięki! A gdzie jest ta ulica??? Mnie też się marzy, aby kolorowych ubrań było coraz więcej! Od razu wszyscy mamy więcej wigoru 🙂
Ela Twoje propozycje są super! Na polskich ulicach brakuje właśnie koloru, a już na pewno mało go widać na kobietach 50+. Robię warsztaty dla kobiet: „Jak świadomie budować swój styl” i zanim przejdę do meritum sprawy, rozprawiam się z różnymi stereotypami. Jednym z nich jest wiek – za stara, nie wypada itp. Mówią tak czasami bardzo młode kobiety ok. 30- stki. Wiem, że to się zmienia, ale raczej w dużych miastach jak Warszawa, czy Kraków, w którym ja mieszkam. Polskim kobietom jeszcze brakuje odwagi, nie tylko do eksperymentowania i próbowania nowego, ale przede wszystkim do bycia sobą. Fajnie, że stworzyłaś taką przestrzeń dla kobiet +50, gdzie promujesz fajne i odważne życie. Może częściej będziesz dawała jakieś swoje propozycje i pomysły stylizacyjne? To fajna inspiracja dla innych kobiet. A ciuchy to przecież nie tylko moda, to przede wszystkim sposób wyrażania siebie. Mało Cię znam, ale Twoje propozycje obrazują Ciebie – energia, witalność, odwaga! Super, tak trzymaj! Pozdrawiam 🙂
Agnieszko! Bardzo dziękuję za tę opinię, a skoro wypowiada ją profesjonalna stylistka, to tym bardziej się cieszę. Jeśli tylko znowu będziesz organizować taki warsztat, to upoważniam Cię do pokazania tych (i następnych) zdjęć 🙂 „A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polki nie gęsi i swój styl mają”! 😉 Nawet w wieku 50+ !
Ela Twoje propozycje są super! Na polskich ulicach brakuje właśnie koloru, a już na pewno mało go widać na kobietach 50+. Robię warsztaty dla kobiet: „Jak świadomie budować swój styl” i zanim przejdę do meritum sprawy, rozprawiam się z różnymi stereotypami. Jednym z nich jest wiek – za stara, nie wypada itp. Mówią tak czasami bardzo młode kobiety ok. 30- stki. Wiem, że to się zmienia, ale raczej w dużych miastach jak Warszawa, czy Kraków, w którym ja mieszkam. Polskim kobietom jeszcze brakuje odwagi, nie tylko do eksperymentowania i próbowania nowego, ale przede wszystkim do bycia sobą. Fajnie, że stworzyłaś taką przestrzeń dla kobiet +50, gdzie promujesz fajne i odważne życie. Może częściej będziesz dawała jakieś swoje propozycje i pomysły stylizacyjne? To fajna inspiracja dla innych kobiet. A ciuchy to przecież nie tylko moda, to przede wszystkim sposób wyrażania siebie. Mało Cię znam, ale Twoje propozycje obrazują Ciebie – energia, witalność, odwaga! Super, tak trzymaj! Pozdrawiam 🙂
Agnieszko! Bardzo dziękuję za tę opinię, a skoro wypowiada ją profesjonalna stylistka, to tym bardziej się cieszę. Jeśli tylko znowu będziesz organizować taki warsztat, to upoważniam Cię do pokazania tych (i następnych) zdjęć 🙂 „A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polki nie gęsi i swój styl mają”! 😉 Nawet w wieku 50+ !