Impulsem do napisania tego tekstu były różne wydarzenia, które wleciały na moją orbitę w ostatnim czasie. Coś, co wpadło mi w oczy albo uszy, czyjaś wypowiedź, komentarz na Facebooku, opowieść filmowa czy autentyczna historia z życia wzięta. To, że w grupie wiekowej 50+ „dzieje się” już chyba dla nikogo nie jest tajemnicą. Coraz więcej dojrzałych kobiet pokazuje się światu i demonstruje, że mają temu światu do zaoferowania coś więcej niż niedzielny obiad z rosołem i szarlotką. Coraz więcej jest Nierdzewnych, które mają odwagę żyć po swojemu i kreować rzeczywistość według własnych zasad. Robią to, co lubią albo sięgają po nowe, rozwijają swoje pasje i cieszą się życiem, w którym odnajdują świeży blask. Taki sam blask mają w oczach, kiedy o tym opowiadają. Rewolucja „srebrnego pokolenia” powoli staje się faktem i wpełza także do naszego kraju. Niestety nie wszyscy chcą z niej korzystać…
Ostatnie Posty
-
Dzisiaj dobrowolnie podstawiam się pod pręgierz i narażam na wyłupienie oczu, wyrwanie języka i ucięcie rączek. Kara musi być. Za wypisywanie tekstów plugawych i szkalujących o Waszym Słodkim Przyjacielu. No cóż, robię to w pełni świadomie. Nadstawiam głowę na atak wszystkich łasuchów, strażniczek domowego piecyka oraz licznych fanklubów popołudniowej…
-
Dzisiaj trzecia i ostatnia część relacji na temat kampanii „Czas na wzrok 40+”, której jestem Ambasadorką. Opowiem o moich doświadczeniach z nowymi okularami, które odebrałam już jakiś czas temu i bardzo byłam ciekawa, jak będą mi służyć. Po 50-tce każdy już oczywiście ma jakieś wspomagacze wzroku, bo większość ludzi przestaje dobrze widzieć z bliska dużo…
-
Świat oszalał. Zamyka nam życie w pudełkach z wyświetlaczem i aplikuje aplikację za aplikacją. Do zarządzania czasem, do zakupów, płacenia rachunków, kontaktów osobistych, randkowania, odmierzania kalorii i bicia serca. Brakuje czegoś do kierowania rozumem i emocjami, ale to tylko kwestia czasu. Prace nad sztuczną inteligencją trwają. Jesteśmy zaaplikowani…
-
Jestem wielką fanką kina. Nie powiem, że znam dzieła wszystkie Bergmana, Antonioniego, Felliniego czy innych Mistrzów X Muzy. Nie analizuję też godzinami głębi wymowy artystycznej i skomplikowanego portretu psychologicznego postaci. Kino to dla mnie przygoda intelektualna, poszerzanie wiedzy o świecie, rozrywka. To emocje; wzruszenie, zaciekawienie,…
-
„Panie Wojtku, pan to potrafi zadowalać kobiety!” – powiedziałam drżącym głosem po przejażdżce supersportowym samochodem KTM X BOW do przesympatycznego kierowcy. Przed chwilą przewiózł mnie tym cackiem po pełnym zakrętów i zawijasów torze w Słomczynie pod Warszawą. Kilka minut wcześniej podobny rajd zaliczyła moja koleżanka Agnieszka, która wysiadła…
-
W ramach ogólnopolskiej kampanii Czas na wzrok 40+, której jestem Ambasadorką, zostałam zaproszona do zbadania wzroku w jednym z warszawskich salonów optycznych. Pani optometrystka (pamiętacie to szalone słowo? Pisałam o nim tu) zabrała mnie do pokoiku na zapleczu, gdzie od razu rzuciła mi się w oczy dziwna machina. Nie jestem przyzwyczajona do nowoczesnego…
-
Dziś z okazji Dnia Matki wpis gościnny mojego syna. Zapytałam, czy może napisać, co sądzi o swojej Matce. Daniel kończy za chwilę 25 lat, od dawna ma już swoje życie i jak to facet, nie jest zbyt wylewny w wyrażaniu uczuć. Dostałam tekst, jakiego się nie spodziewałam. Myślałam, że Daniel mnie obśmieje, bo ma dość sarkastyczne poczucie humoru i nie waha się go używać.…
-
„Każdemu wolno kochać, to miłości słodkie prawo” brzmią słowa przedwojennego szlagieru. Nawet Tobie, „zgrzybiała” kobieto 50+ , której to podobno minął termin przydatności do spożycia i w ogóle, a fe i fuj, nikt się nie obejrzy i kijem nie dotknie. Moja droga, jadę na tym samym wózku i kompletnie się tym nie przejmuję. Szerokim łukiem omijam szydercze wypowiedzi…
-
Życie ma wiele barw
Mam na imię Magda i mam 57 lat. Jestem kobietą zdecydowanie dojrzałą i doświadczoną.
I wiecznie poszukującą. Próbowałam różnych zawodów. Pracowałam w Domu Aukcyjnym, miałam własna firmę. Organizowałam pokazy mody, imprezy firmowe i wernisaże. Sprzedawałam mieszkania i ziemię inwestycyjną. Prowadziłam włoską restaurację. Każdy…
-
Wesołe jest życie staruszka – wyśpiewywał z przytupem Wiesław Michnikowski w Kabarecie Starszych Panów. Mnie do staruszki jeszcze daleko, ale życie blogerki do najsmutniejszych też nie należy. Zwłaszcza kiedy eleganckie hotele zapraszają Cię na weekend, żeby skonsultować nową ofertę, którą szykują pod kątem gości 50plus. Dlatego przyjęłam propozycję…